03 czerwca, 2015

Opowiadanie pt. I love you/ I hate you

Rozdział I :Phone Guy
 Zaczynam pracę jako stróż nocny. Tak, pilnowanie robotów to naprawdę fajna fucha, tylko mamy problem, te roboty... chcą zabić każdego dorosłego. Czasami się zastanawiam czy wybrałam dobrą robotę, cóż niestety nie mam już odwrotu właśnie przekroczyłam drzwi pizzeri. W biurze zobaczyłam, na oko 20-letniego, chłopaka, o blond włosach. -h-hej jestem J-Jeremy a ty?-zapytał. -cześć, nazywam się Sophie.-odpowiedziałam.Nagle zadzwonił telefon -odbiorę-powiedziałam spokojnie i pobiegłam do telefonu. Usłyszałam: Witaj w Freddy Fredbear's Family Di... po co ja ci to mówię. Już do ciebie jadę. Po czym się rozłączył. Zaczęłam sprawdzać kamery, no nie! Ten pacnięty królik znów chce nas odwiedzić w biurze ?! -Jeremy, łap za łopatę!-krzyknęłam. Usłyszałam pisk opon i nagle do naszego biura wszedł mężczyzna około 24-ech lat, z czarnymi włosami. -aaaaa!-krzyknął Jeremy i walnął go łopatą. Chłopak upadł na ziemie i krzyknął do blondyna -Jeremy, stary, czy  ty się dobrze czujesz?!-zapytał.-sorry, myślałem, że to ten królik-odpowiedział.-dobra nic się nie stało, cześć jestem Scott, ale mów mi Phone Guy-powiedział do mnie.-Ja jestem Sophie, i zaraz na serio tu przyjdzie ten fioletowy królik!-krzyknęłam.-ja się mocno pacnąłem w głowę tą łopatą czy w tej pracy jest dziewczyna...- powiedział do Jeremie'go. Ten to się głupio uśmiechał i pacał Bonni'ego łopatą.-on zawsze był taki głupi?!-spytałam, i wzięłam kubek kawy w ręce. -nie... on jest trochę nieśmiały...-odpowiedział. -Ale czas leci... 4 AM...-popatrzałam się na zegarek i powiedziałam. -teraz powinienem ci skończyć głosić kazanie a tak to jestem tu i pokazuję ci wszystko w praktyce- odezwał się sarkastycznie.-ty głupi króliku!-usłyszałam i zobaczyłam jak Jeremy go nadal bił łopatą. Cicho się zaśmiałam.-ile masz lat?-zapytałam się chłopaka. - ja ? Ja mam 23 lata-odezwał się znów z tym swoim uśmieszkiem .- ja mam 20 lat, i mi chyba starczy, aby tu pracować-zaśmiałam się.-szkoda, że czas tak szybko leci... już 6 AM- odpowiedział. Wszyscy rozeszli się do domu.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Sorry, że krótkie ale nie mam pomysłu opowiadanie.Cóż pierwszy raz robię : ja x Phone Guy więc... aha macie tu
A takie słodkie na umilenie dnia^^ . Piszcie w komentarzach czy mam kontynuować opowiadanie... wielu osobom się podoba...pozdrawiam!
                                                                                                                                            ~Mike

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham twoje opowiadanie ^^
    do ludzi co czytają ten komentarz:Głupie leniuchy pisać tutaj komentarze!

    OdpowiedzUsuń