Tak jak w tytule...nie wkurzaj się na mnie, Majki. Chciałam tylko powiedzieć, żebyś mnie nie wyrzucała z tego bloga za to, że nie napiszę jakiegoś posta długiego teraz. Ale to tylko dlatego, że nie ma o czym. Nie napiszę, bo nie ma tematów. Po prostu NIE MA O CZYM! Nie wiem, żeby Scott wrzucił jakiś nowy teaser, gdyby coś...i jeśli to zrobi to przysięgam, pierwsza rzucę się do kompa, aby napisać o tym post. Bo nie wszyscy są jak moja koffana Springi są tacy, aby wypocić cokolwiek w minutę i być z tego zadowoleni. Ja wolę wrzucać posty dopracowane i na temat.
Możesz się wkurzać i mnie wywalić, ale jeśli moja działalność na tym blogu ma polegać na pisaniu byle czego na szybko, to sorry, ale wolę już w ogóle tu nie pisać -.-
~Goldie
Gołdziałko, 3 dni polegają na tym żeby dać znak życia, dopiero po tym jeśli przez 2 tygodnie nic nie napiszesz dopiero Cię wywalam :)
OdpowiedzUsuń~Mike